| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
| 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
| 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
| 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
| 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
http://www.blogi.pl/blog.php?blog=hyrna
po prostu przeczytalam calego jej bloga razem z komentarzami wydawajac przy tym dziwne dzwieki.
po prostu serce mi przez to szybciej bije i oczy otwarte mam jeszcze szerzej.
po prostu tata zaraz wróci, a ja do kurwy nędzy wyglądam jak nie-czlowiek i mnie wygina na cztery strony świata.
po prostu zapomnialam ze mialam sobie dzis zalatwic jakas szkole.
po prostu zapale sobie.
po prostu mi dobrze.
Zaczyna sie...
Glowa swedzi. Posmarowalabym kremem. Ale tam sa wlosy. Musialabym umyc. A w tym stanie chyba bym sie utopila.
Myślalam ze obejdzie bez rzygania. A kurwa rekord pobilam. 6 razy.
Teraz bedzie juz tylko lepiej..
Kurwa, wszyscy na mnie patrzą..
To ja chyba się uśmiechnę..
I pytają: "Gdzie ty jesteś?"
A ja nie wiem. Zaraz zdechnę.
Ała, coś mnie jebło w plecy.
Dryń dryń - kurwa, coś dzwoniło.
Znowu dzwoni - dryń dryń - słyszę.
Nie. To mi się uroiło.
Co mi robi ta Muzyka?
Czemu kurwa ruszam głową?
Czemu mi spadają spodnie?
Czemu mam problemy z mową?
`Czemu czuję się chujowo..?`
Patrzcie! Co za śmieć tu leży!
Czas posprzątać, moi mili.
Trzeba zdeptać, zniszczyć, opluć!
Niektórzy już to zrobili..
Śmieci, kurwa, depczą śmieci.
Ludzie - szmaty, ścierwa, cioty.
Fajnie, że mnie opluliście.
I tak żyć nie mam ochoty..
Łoooo kurwa...
No i gówno. Chcieć nie znaczy móc. Nie chcieć nie znaczy nie musieć. Jak walczyć o coś, czego się tak bardzo nie chce? Pieeeerdole!
No i nigdzie sie nie dostalam. I dobrze. Glupio mi tylko wobec rodziny. Bo we mnie wierzyli, zawsze bardziej niz bylam tego warta. Ale ja i tak nie jestem jeszcze gotowa zeby studiowac. Rok temu bardziej bylam. Ale cofnelam sie w rozwoju. Troche namieszalam sobie w glowie. Ale koniec. Mam rok zeby znow stac sie tamta Madzia. Tamta umiala sie cieszyc z wszystkiego. I kazdego umiala rozsmieszyc. I wszyscy byli z niej dumni. Jezu, jak kiedys bylo fajnie.. A teraz mam ambitny plan. Ciezko bedzie starych przekonac. Ale moze sie uda. Brzuch mnie boli. I jakis dziwny skurcz w lokciu mnie zlapal. I zgubilam papierosa. I spac mi sie chce. Bo wczoraj mnie do 4 trzaskalo i nie bardzo moglam zasnac. Zaraz sie przespie. W kazdej chwili mozna zaczac od nowa. I ciesze sie bo nie zaczynam sama. :-)