Archiwum grudzień 2003, strona 1


gru 13 2003 :[
Komentarze: 6

o kurde jak u mnie w pokoju smierdzi. no zabije ojca. no pozabijam wszystkich. tylko skombinuje troche sily. bo narazie to ledwo co wystarczy na pisanie na klawiaturze. zaraz mama wstanie i bedzie mnie eksploatowac. sprzatac bede. a pozniej jak se zasne to niech sie wali i pali a i tak nie wstane! chyba zabiore kotka na spacer. tzn pieseczka mojego. cala noc czuwal przy mnie moj czarny aniolek [czarny aniolek? o maj gad]. to robie tak - ide z kotkiem, wracam, pije nastepna kawe, morduje ojca, sprzatam i ide spac. w sumie moglabym zamordowac ojca po sprzataniu [podobno im dluzej sie czeka tym przyjemnosc jest wieksza], ale pozniej musialabym sprzatac od nowa. bo to tak przewaznie jest ze przy mordowaniu sie troche nabrudzi. nie wiem, tak naprawde niewielkie doswiadczenie mam. moze wciagne familie do akcji. w grupie zawsze razniej. no niech mnie cos pierdolnie! albo ja cos zaraz pierdolne. ide szukac jakichs cieplych majtow, bo mi zimno. i poszukam koteczka, nie wiem w ktorej czesci domu sie zaszyl. pewnie gdzies w lewym skrzydle. troche dziwnie mieszkac w palacu.. kurde. ja juz lepiej pojde, bo glupoty gadam.

baju.

magna : :
gru 06 2003 Bez tytułu
Komentarze: 13

slowa to 'az' slowa bo osoba ktora moglaby pomoc ma to tam gdzie swiatlo nie dochodzi. wczoraj jeszcze bylam nastawiona pozytywnie. 'walczyc o szczescie' i tak dalej. 'hamleta jeszcze zagraj'. dobrze, tylko ze hamlet na koncu umiera. i o ile sie nie myle w pojedynku. wolalabym zagrac tygryska z 'kubusia puchatka'. brykalabym sobie po stumilowym lesie [czy pomylilam bajki?] i miala wszystko gleboko w dupie. albo glemboko. bo ortografie tez bym olala. nawet mi sie pic nie chce. rano zamiast isc na lekcje upilismy sie. i nawet sobie na przystanku porzygalam. ale odzyskalam 30 zeta plus procenty pozyczone dawno temu. a teraz kurwa pojde spac. a od jutra kurwa mnie nie bedzie. chuj, ze dwa dni. wazne ze nie bedzie. co niektorzy beda mogli odpoczac od czepiania sie i tak dalej. bo przeciez jesli ktos czegos nie pamieta to znaczy ze to sie nie zdarzylo. nieee, przeciez by mnie nie zranil.. kurwa. troche zainteresowania i by bylo ok. a tak nie jest. bo ktos nie rozumie ze TE dwa slowa nie zalatwiaja sprawy. bo tu trzeba pogadac. z drugiej strony rzeczywiscie lepiej sie napic i 'walic to wszystko'. albo pojsc spac. dobranoc.

baju, kurwa, baju.

magna : :
gru 05 2003 Bez tytułu
Komentarze: 3

kolejny raz pisze notke. co chwile kasuje, i od nowa. bo nie wiem czy powinnam.

kiedys jak bylo mi zle to zawsze pisalam. i pomagalo. chce, zeby i teraz pomoglo.

slowa to 'tylko' slowa czy 'az' slowa.. jak zrobic zeby te ktore wydaja sie 'az' zaczely byc 'tylko'. nie myslec. skupic sie na tym co jest naprawde. a naprawde jest pieknie. prawie idealnie. 'prawie' wlasnie ze wzgledu na takie chwile. i na tesknote. nie myslec.. isc pogadac z mama, posluchac czterdziestoletniej kobiety ktora stwierdza, ze spierdolila sobie zycie. pogadac z tata, ktory nagle stal sie wzorowym ojcem.. atmosfera w domu tragiczna. nie moge na nich patrzec, nie moge ich sluchac. moglabym, gdyby rozmawiali miedzy soba. moze za duzo wymagam.. w koncu chce zeby moi rodzice ROZMAWIALI.

wiesz.. tez bym dzis sie upila.. moglam pociagnac od rana, niepotrzebnie przerwalam. zreszta.. jutro tez jest dzien.. bez sensu. kurwa ciagle mysle o tym ile sie zmienilo. przez ostatnie pol roku, no moze troche wiecej. jednak kilku szczegolow brakuje. ukladanka niepelna. choc z najwazniejsza czescia.

baju.

magna : :