Komentarze: 7
Jeden moment spierdolil kilka ostatnich fajnych dni. Jedna osoba. Jeden telefon. Minutę temu. Jestem wariat jak się wkurwię. Tak strasznie mnie nosi. Po ostatniej sobocie mam cale fioletowe kolano. Teraz już coraz czerwieńsze ręce od wbijania paznokci. To i tak lepiej, kiedyś śmigalam z nożami, żyletkami i innymi tnącymi sprzętami. Nie panuję nad tym. Czasem coś wezmę albo wypiję. Wtedy nie uszkadzam ciala od zewnątrz. I muzykę muszę mieć. Żadna nie uspokaja, ale sluchanie glośnej muzyki sprawia że myślę szybciej. [foo fighters - low]. Zaraz też coś wymyślę. Zapalę. Wezmę pieniądze. Zalożę buty. Znajde Krzyśka. Odwiedzę Kingę w pracy. Niedlugo skończy. Ja już wiem wszystko. Byle szybciej. Byle spokojniej. No kurwa mać. "me and you going nowhere"