Archiwum maj 2003, strona 1


maj 23 2003 murb
Komentarze: 9

Śmiesznie. Przez godzinę chodziłam za mamą i wmawiałam jej że nic nie ma sensu. Zaczynając od tego że jem zupę, chociaż nie jestem głodna, a kończąc na dodawaniu do żarcia dla psów barwników. Wszystko bez sensu. Śmieszyło mnie to.

Jest pare minut po 22, a mi się oczy zamykają. Trzy słabo przespane noce i mam efekty. A jeszcze dziś rano, po całych 2 godzinach snu, obudził mnie sąsiad posuwający ścianę wiertarką. Debil.
Wspomóc się trzeba i pouczyć sie troche na jutro.
I jutro z paroma fajniejszymi osobami z klasy spędzę wesołą noc. Chyba że zasnę.

I babcia powierza mi swoje mieszkanie. No żebym się nim "zaopiekowała". Nie wiem jak ona może mi jeszcze ufać, ale pomysł mi się podoba. robisz błąd.. tararara..

A tak w ogóle to nie chcę mi się pisać. Bo właściwie to nie mam o czym. To znaczy mam o czym, ale o tym o czym bym chciała nie mogę, a o tym o czym bym mogła nie chcę. I tak dalej..

magna : :
maj 22 2003 ...
Komentarze: 20

-On ma dziewczynę, wiesz?
Wiedziałam, że w końcu to usłyszę.
Chciałam jeszcze raz spróbować. A solidarność jajników rzecz święta. Dla mnie.
To i tak za długo się ciągnęło. Za daleko był.
Czasem było dobrze. A czasem wszystko wracało. Wtedy nawalałam się przez kilka dni pod rząd i znów było lepiej.
Miłość to choroba. Czas tylko łagodzi jej objawy, całkowicie wyleczyć może tylko nowa miłość.
Pieprzona wiara. Tylu z nas ją ma. Tak trudno się jej pozbyć. Moment, w którym zrozumie się, że to naprawdę koniec jest najtrudniejszy. Ale i najlepszy. Pozwala zacząć wszystko od początku. Próbuję wreszcie zrozumieć, że nic już nie będzie. Chcę w to uwierzyć. Boję się, że jak tam pojadę znowu mi odbije. Bardzo się tego boję.

Wczoraj myślałam. Nie na trzeźwo, ale myślałam. Przerwę to. Zajmę się nauką i innymi pożytecznymi rzeczami. I nie będzie żadnego marudzenia, umartwiania się. To nie w moim stylu. Za wesoły jestem człowiek. Fajnie będzie. hihihi.

Wczoraj obejrzałam Final destination 2 i aż mi się głupio zrobiło, że chciałam umrzeć w tak prymitywny sposób. Ale film słaby był. Taki trochę komediowy. Asterixa i Obelixa se dziś trzasnę. Trzeba jakoś zabijać czas.
I wszystko wróci do normy.
[A jak nie to zamknę oczy i zniknę..]

magna : :
maj 21 2003 myśli poKLEJone
Komentarze: 15

PZU - Pierdolnięty Zawsze Uśmiechnięty.
Czyli co? Pierdolnęta nie jestem?
Uwierzyłam w muminki, w cywilizowanych buszmenów, w słuszność kanibalizmu, w to, że człowiek pochodzi od gwoździa.. W gruncie rzeczy to mogę wcale nie być pierdolnięta.. To chyba dobre podejście.

magna : :
maj 20 2003 Bez tytułu
Komentarze: 15

Muzyka ->
Sen ->
Helikorter ->
Film ->
Telefon ->
Kąpiel ->
Woda ->
Wiatr ->
Ludzie ->
Strach ->
Ucieczka ->
Piwo ->
Las ->
Dom ->
Pies ->
Kot ->
Jaszczurka ->
Beger ->
Kurwiki ->
Robaki ->
Sałatka ->
Matura ->
Porażka ->
Miłość ->
Kamil ->
Wolin ->
Morze ->
Wakacje ->
Siekiera ->
Balety ->
Lekarz ->
Wyrzuty ->
Ból ->
Ręka ->
Krew ->
Nos ->
Amfetamina ->
MDMA ->
DXM ->
Tramal ->
Relanium ->
Kleje ->
Serce ->
Śmierć ->
Cmentarz ->
Duch ->
Wiara ->
Fikcja ->
Życie.

Całe życie. Jebane 20 minut. Angielski pacjent - dobry, nie wiem czemu dopiero teraz. Gangi nie powaliły. Nic nie czuję. Nic nie boli. W nogi było tak zimno. A przeszło. Kot już nie próbuje jeść jaszczurki. Papierosa. Papierosa. Muszę zapalić. Siedzę. Póki siedzę - gut. Mamo.. Masz jakieś monety dla swojej zubożałej córeczki. Śmiała się. Dała banknota. Swędzi. Aaa.. Upierdole to przestanie. Śmierdzą pojary i liście. Okropny zapach. Głód. Kurwa kiedy ja jadłam ostatnio.. Film obejrzę.. jeszcze jeden. Tylko nie mogę skupić wzroku. Nie wiem.

A najgorsze jest to że jutro rano znowu obudzi mnie ta sama pustka, która nocą nie pozwala zasnąć.

magna : :
maj 17 2003 teoria względności
Komentarze: 60

Jeżeli wsadzę ci palec do oka, to ty masz palec w oku i ja mam palec w oku, ale to nie to samo.

Strona dla ludzi, takich jak Ty - Klub Ludzi Normalnych Inaczej - http://klin.magma-net.pl/

magna : :