magna

Razem z moja "laf" jestesmy pod wrazeniem dwoch nowych programow w TVN: "Trzy serca" i "Najslabsze ogniwo".

Trzy serca, tak to program z pewnoscia chwytajacy za serce. Podziwiam odwage tych ludzi co sie zglaszaja do Tv by w jeden dzien pod czujnym okiem kamer zakochac sie w tak cudowny i naturalny sposob w drugiej osobie. Gdybym nie znalazl drugiej polowki to sam bym sie tam zglosil szukajac milosci mego zycia.

Zreszta mam nadzieje ze mi sie uda wziac udzial w tym pieknym programie. Zglosze sie razem z Madzia. Tak! To bedzie test dla szczerosci naszych uczuc. Bede pelen napiecia czekal kogo pod wieczor wybierze.. mnie czy jakiegos mego rywala. Moze sie tez zdazyc ze ja bede mial wybor.. i to bedzie trudny wybor takze dla mnie, bo o niczym innym nie "marze" jak o glupiej blondynce usmiechajacej sie do kamer i mowiacej mi jaki jestem zajebisty.

Najslabsze ogniwo to super zawodowy teleturniej z niesamowicie blyskotliwa prowadzaca. Nie moge wyjsc z podziwu dla tej kobiety, ze nie wstydzi sie swojego seplenienia. Bo czy to wazne ze ktos nie wymawia "r"? Nie! A napewno nie w telewizji ! I ty mozesz zostac prezenterem ! Jestem pewny ze ten teleturniej wchodzi w sklad jakiejs szerszej akcji majacej na celu walke z nietolerancja. I dziekuje za ten gest wladzom mojej ulubionej (to akurat szczere) telewizji.

Dodam ze palam sympatia do prowadzacej takze za jej delikatne podpowiedzi. Az sie z Madzia poplakalismy po jej pytaniu "Czy w Hiszpani jest płezydent?", bo kazdy wie ze nie ma zadnego "płezydenta" i to byla prawidlowa odpowiedz ! A mogla wszak zlosliwie spytac czy plezydent jest we Francji... :DDDD

Tak kochani, media sa czwarta wladza wiec pozwolcie im zawladnac swymi umyslami. I nie zapomnijce byc trendy ! Nawet nie wiecie jakie to wazne byc na czasie. Telewizja Wam w tym pomoze. A nawet jak Wam to wisi to nie zapominajcie, ze jak bedziecie regularnie ogladac "Klan" to macie mozliwosc wygrac kase w audioteleturnieju na jedynce(?).

Pozdrawiam.
winieta_drogowa

Kierowany brakiem weny tworczej oglaszam co nastepuje PRZYWLASZCZAM SOBIE TEGO BLOGA ODDAJAC W ZAMIAN SWOJEGO poniewaz nie chce by nam mym starym blogu swiecilo pustkami, a pisac tez mi sie nie chce.

Nakazalem juz Magnie stworzenie mi notki (bedzie to robic 3 razy dziennie tuz przed posilkiem po czem dawka bedzie stopniowo zwiekszana). Madzia zapisze ja tam na trzy cztery razem ze mna (tajne/poufne spec. znaczenia: a niech no mi sie nie spodoba Twoja notka to dostaniesz w dziub!... nie! nie "do" tylko "w"!).

Dooobra nie bede ukrywal, ze brak weny to nie jedyna motywacja. Chce Madzi ukrasc osobowosc z zazdrosci o nia i o jej slawe. Chce byc Waszym nowym IDOLEM ! Chce zeby "u mnie" na blogu dzieci z kompleksami tez wstawialy obrazki porno ! Chce byc kurwa boski i kul ! Chce byc w sondazach wyzej od PO i Samejbrony razem wzietych ! Chce byc slawny niczym Jolanta K. i Michalek W. w jednej osobie spotegowanych do ilorazu inteligencji Jasia Busha ! Chce wystapic na BLOGOWIZJI i zajac lepsze miejsce niz Edytka co nie byla nigdy Ewa ale za to umie poprawnie zaspiewac nasz hymn narodowy. Mysle ze ten szprytny zabieg socjotechniczny (nie, to nie znaczy ze jestem socjopata) wyniesie mnie na piedestal.

A nawet jak mnie nie polubicie, to bedziecie pisac na moim blogu, ktory jest teraz jej blogiem co nie zmienia faktu, ze jego nazwa jest moim pseudo, a wiec promocja gwarantowana. Tak czy owak nie macie wyjscia.. musicie mnie pokochac !

Nie kur.. to nie byla propozycja (a jezeli nawet to udawajmy, ze nia nie byla).

Tak sie zastanawiam czy nie konczyc tej notki ale nie mam pewnosci, czy tak krotki tekst zapewni mi miejsce w katalogu lektur szkolnych.

Pragne tez zauwazyc, ze mamy miesiac marzec a nie kwiecien, wiec to nie pryma aprilis, co oznacza ze blogami sie zamieniamy na STALE.

Ojoj coz za entuzjazm. Ała ! Rzucanie kwiatami jest wielce wskazane ale ktos mnie zakosil rozyczka !

Teraz to juz naprawde koncze zwazywszy na fakt, ze ludzi malo inteligentnych meczy czytanie dlugich tekstow.

Koniec i bomba, kto czytal ten traba.

Wasz nowy ajdol
winieta_drogowa

Wymyślona prawda jest prawdziwą prawdą. Ale sprawiłam, że stanie się nieprawdziwą. A mogłam mieć spokój. Chociaż nie - wtedy dopiero zaczęłoby się piekło.

Moc słowa. K. mać.

(niedobrze jest stracić całkiem nadzieję. pić kojelną kawę nie wierząc że spowoduje cokolwiek - oprócz nadmiernego pocenia. niedobrze jest gdy godzinę po przebudzeniu pragnie się aby dzień już się skończył. i gdy przyszłość przeraża, i własne uczucia są niejasne. a nadmiar agresji jest niebezpieczny.)

Znów gorączka. Bieganie dziś nie było dobrym pomysłem. A nawet nie było pomysłem, a koniecznością. Ale nigdy mi się tak wesoło nie biegało. I wczoraj.. picie na cmentarzu jest też niezbyt odpowiednie jak na taką pogodę.
Szczere rozmowy z osobami, których się właściwie nie zna to ogromna przyjemność. I odkrycie, że z tymi osobami można TAK rozmawiać. 
Tylko męczy świadomość, że dalej nie jest do przodu.
Tylko jest tak cholernie zimno.. Katar, łzy. Kakao.
Mogę nie iść spać. Mogę myśleć inaczej. Mogę przesłuchać 'teardrop' jeszcze kilka razy. Mogę opanować uczucia.
Jutro nowy dzień. Nie cieszę się.
Dawno mnie tak mocno nie trzęsło. Podoba mi się.

Miałam sen. A to dlatego że zasnęłam z rozpuszczonymi włosami. Więc śniło mi się że kupuję w kiosku gumke-frotke za 2,70. Ale zapłaciłam mniej, kobieta widziała, że strasznie męczę się z rozpuszczonymi włosami i zrobiła dla mnie zniżkę. Więc kupiłam gumkę, związałam włosy, budzę się, i co?? Włosy dalej rozpuszczone. Czyli nie lunatykuję.
A rano w hipermarkecie zahaczyłam torbą o półkę i rozjebałam dwie buteleczki piwa 'tyskie'. Walnęłam buraka i uciekłam.
Szukam związku między tym snem, a przygodą w hipermarkecie. Związku nie widzę - to superźle, to będzie bigmega utrudnienie w mojej karierze wróżki.
Zimno mi w łapska, a samopoczucie troche na minusie. Dlatego zaraz ide spać. Choć pora na sen jest wręcz nieprzyzwoita. Karaluchy po poduchy.