sty 17 2004

40 razy 25 minus 27


Komentarze: 118

"..teraz widzisz tylko rozsypane kawalki. a pozniej zobaczysz obraz, ktory pomimo kilku dziur, bedzie cos przedstawial. tego czegos nie zobaczysz patrzac na rozsypane kawalki"

adam mickiewicz

zartuje, klopka :]

magna : :
jarz.
18 stycznia 2004, 00:48
Przychodzi koleś do lekarza, zachowuje się mocno niemęsko... Głosik też nietęgi... – Ach, dzin dybry, panie doktorze, mam problem z moją odbytnicą... – A jakiż to problem? – pyta lekarz – Ja tam mam jakieś obce ciało – mówi koleś, mrugając rzęskami, lekko zakłopotany – Hmmm... Niech pan się położy na brzuchu i zsunie spodnie, zobaczymy... Koleś zrobił jak mu lekarz kazał, ten włożył rękawiczkę i grzebie gościowi w dupsku – Wie pan – mówi lekarz – ale ja nic tu nie stwierdzam! – Głębiej, panie doktorze, głębiej! – Ale tu też nic nie ma! – Jeszcze głębiej! W końcu lekarz wsadził łapę po łokieć i nagle... – Faktycznie, tam jest coś i to coś kłującego! – mówi lekarz zdziwiony – No właśnie, to to, proszę to delikatnie wyciągnąć... – Co to??! Przecież to jest... róża!!!! Pacjent się odwraca zarumieniony do lekarza... – To dla pan
18 stycznia 2004, 00:48
sorry spierdalam stad. przykro mi, moze innym razem....
jarz.
18 stycznia 2004, 00:47
chciales, to masz: Mąż mówi do żony: - A może byśmy się dzisiaj trochę pokochali ? Żona odpowiada: - Nie, boli mnie cos dzisiaj głowa: Mąż: - A to się świetnie składa, bo właśnie nasmarowałem sobie małego aspiryną, wiec wolisz doustnie czy w czopku?
klopka
18 stycznia 2004, 00:45
a nie mowilam?! Kobieta miała męża który strasznie pił. Pytala sie przyjaciolek co z tym zrobic, a one jej poradzily, zeby nalala pelna wanne wodki a na dnie polozyla martwego kota. To powinno przerazic meza. No to kobiecina zrobila tak jak jej przyjaciolki podpowiedzialy, i czeka na meza. Maz wraca, wchodzi do lazienki, jeden dzien, drugi dzien, trzeci dzien mija, kobieta zaniepokojona, otwiera drzwi, a tam maz wykreca kota nad kieliszkiem: - No kicius, jeszcze piedziesiateczke.
18 stycznia 2004, 00:43
tak w ogóle to zauważyłem, ze ostatnimi czasy jestem dość monotematyczny !
kazał pan musiał sam !
18 stycznia 2004, 00:42
W dużej jaskini spią niedzwiedzie z niedzwiedzicami.. niedzwiedzie obudzily sie ze snu zimowego wczesniej i zachciało im sie sexu. ale postanowili nie budzić niedzwiedzic, zaczeli kombinować ze sobą nawzajem... Do jaskini wszedł zajączek i zobaczył to. uciekł. Niedzwiedzie go zbaczyli. zajaczek był strasznym plotkarzem, musieli go złapac i zlikwidować, bo zaraz rozgadałby wszystko po calym lesie. Gonią go.. zajączek ucieka, ucieka, nagle wpadł do wody. Niedzwiedzie wkładają łpy do wody i szukają go, wyciagneli bobra. pytaja: - widziales zajaczka? Bóbr - zajączek się utopił... ty pedale!
zmusili mnie...
18 stycznia 2004, 00:42
O czwartej nad ranem u profesora dzwoni telefon. Profesor odbiera i słyszy: - Śpisz? - Śpię - odpowiada profesor. - A my się quurwa jeszcze uczymy!!!
klopka
18 stycznia 2004, 00:36
nie bedzie dowcipow bo ja was znam i znowu zejdzie na 'te tematy' !
18 stycznia 2004, 00:34
eeeej ! dawajcie dowcipy !
jarząbek
18 stycznia 2004, 00:34
juz! masz < grzesiek_w_czekoladzie >
18 stycznia 2004, 00:33
no!
18 stycznia 2004, 00:32
no wiec przykro mi........
cham cham cham...
18 stycznia 2004, 00:32
omajgad! lece do najblizszego calodobowego (~20km) po grzeska! brb.
18 stycznia 2004, 00:30
albo zapomnij o zdjeciach.........
cha...tfu! klopka znaczy sie
18 stycznia 2004, 00:30
juz zjadlam...

Dodaj komentarz