Archiwum 24 lutego 2004


lut 24 2004 Bez tytułu
Komentarze: 10

Nigdy nie zapamietalam tylu snow. Nigdy jednej nocy nie przewinelo sie tyle postaci. Transwestyta w salonie sukien slubnych byl dobrym przyjacielem, przyjaciolka byla dopiero co poznana osoba, kradnaca pieniadze malym dzieciom, a z Mazowieckiego smieli sie wszyscy w banku mamy. Wiecej nie napisze, bo sie wstydze.
A wczoraj z kawalka nogawki starych spodni uszylam nakrycie glowy dla psa. Wszystkim sie podobalo. Nawet pies zbytnio sie nie oburzyl, ze znow go stroje.
Tata jest w szpitalu. Nie martwie sie, podobno to prosty zabieg. Za godzine powinni skonczyc..
Ostatni miesiac generalnie wynagrodzil mi wczesniejsze 19 lat. Tzn. mam normalna rodzine. I pierwszy raz czuje ze jest normana nie tylko na pokaz. Jest normalna od srodka. Latwo jest wybaczac. Przyjemnie jest wybaczac. W domu jest idealnie.
Pozbyc sie negatywnych uczuc.. Juz blisko..

magna : :