lut 24 2004

Bez tytułu


Komentarze: 10

Nigdy nie zapamietalam tylu snow. Nigdy jednej nocy nie przewinelo sie tyle postaci. Transwestyta w salonie sukien slubnych byl dobrym przyjacielem, przyjaciolka byla dopiero co poznana osoba, kradnaca pieniadze malym dzieciom, a z Mazowieckiego smieli sie wszyscy w banku mamy. Wiecej nie napisze, bo sie wstydze.
A wczoraj z kawalka nogawki starych spodni uszylam nakrycie glowy dla psa. Wszystkim sie podobalo. Nawet pies zbytnio sie nie oburzyl, ze znow go stroje.
Tata jest w szpitalu. Nie martwie sie, podobno to prosty zabieg. Za godzine powinni skonczyc..
Ostatni miesiac generalnie wynagrodzil mi wczesniejsze 19 lat. Tzn. mam normalna rodzine. I pierwszy raz czuje ze jest normana nie tylko na pokaz. Jest normalna od srodka. Latwo jest wybaczac. Przyjemnie jest wybaczac. W domu jest idealnie.
Pozbyc sie negatywnych uczuc.. Juz blisko..

magna : :
26 lutego 2004, 15:07
no to żeby wam się za dobrze nie zrobiło bo wtedy zazyna się robić źle!
26 lutego 2004, 02:40
no po prostu glonc :)
safety.pin
25 lutego 2004, 22:21
lepiej sie wyzbyc wszystkich uczuc...
25 lutego 2004, 21:37
Masz jeszcze kawałek tych spodni? Mój piesek też chętnie nosiłby jakąś gustowną czapeczkę... a moze chociaż wykrój został?
25 lutego 2004, 11:44
Tak trzymaj !
25 lutego 2004, 08:21
ooo widze kolejna okazje to 'swietowania' uhuhuuhuh
24 lutego 2004, 20:24
Czy pies podziela Twoje odczucia? ;)
Kumcia
24 lutego 2004, 14:40
co tu duzo pisac..bardzo sie ciesze :)
porcelanowa_tancerka
24 lutego 2004, 14:05
wybaczanie jest darem, uczucie ulgi jaką wtedy czujemy...pozdrawiam
A.
24 lutego 2004, 13:30
ciesze się razem z Toba, że jest w koncu u Ciebie dobrze... solidny fundament sie buduje... wspaniale, że to doceniasz... tak, wybaczac jest pięknie...

Dodaj komentarz