Archiwum 05 kwietnia 2003


kwi 05 2003 bezsensowne pierdolenie
Komentarze: 24

Śnieg pada. A wiatru tak silnego nie bylo od dawna. A ja muszę iść tak daleko. Ale to nieważne. Nic już nie ma znaczenia.

Niech mnie coś pierdolnie w głowę
Niech przebije serce nożem
Niech mi coś odbierze mowę
Niech mnie dzisiaj coś zaskoczy,
zabijając; zamknę oczy...

Ile może znieść jeden przewrażliwiony czlowiek? Nawet jeśli stara się nie przejmować, nie wytrzyma dlugo. Jest bezsilny, gdy jest sam. Samotna walka jest gówno warta.

Bardziej niż ludzi mnie otaczających nienawidzę tylko siebie.

Slońce wychodzi... jebane... nie chcę slońca.

Chcę, żeby dziś się to wszystko skończylo. Dziś w nocy... Bo ta noc będzie inna. Zrobię wszystko, żeby przesadzić. Wlaśnie tego pragnę. Dziś. Ale mam dosyć. Pa.

magna : :