| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
| 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
| 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
| 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
| 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Zaraz jade do kolezanki. Jej starzy sa w Niemczech wiec mozna pic przez cała noc. Dobrze. Bardzo sie ciesze. ;)
A wczoraj bardzo poprwiła mi humor MS, za co jej bardzo dziekuje. I obiecałam jej pomoc, więc tak na początek: WEJDŹ TU. Zobacz zwłaszcza 'najgorsze przypadki'. To przekonuje.
Wszystko się spierdolilo w ciągu pięciu minut. Parę slów za dużo, nerwy puścily. Stara krzyczala, wyjebala brata z domu. Nie wiedzialam co robić. On poszedl, ona plakala w kuchni... Ubralam się i poszlam za Pawlem. Szybko go znalazlam, powiedzial ze jedzie. Odprowadzilam go na przystanek, obiecal ze za pare godzin wróci, jak pomyśli... Poszlam do kościola. Z 50 ludzi stalo w kolejkach do spowiedzi. Usiadlam w lawce. Myślalam o wszystkim. Ręce i nogi mi drżaly. Pomyślalam o moich nadziejach na udane święta. O tym że już tych nadziei nie mam. Lzy polecialy mi z oczu. Wstalam i wyszlam. Poszlam do domu. Spytalam starej czy jej pomoc. Zaczęla krzyczeć. Nie wytrzymalam. Poszlam do pokoju. Nie moglam przestac plakac. Wbilam paznokcie w rękę. Do krwi. Ból pomaga nie myśleć... Stara weszla: -Idź poskladaj pranie.
Pawel wrócil po 15. Smutny, nawet nie wkurwiony, tylko smutny.
Tyle czasu kłóciłam się, że święta nie u wszystkich są pozerstwem itd., a teraz okazuje się, że u mnie też będzie sztucznie, będziemy udawać, że nie jesteśmy na siebie wściekli.
Wszystko w co wierzę z czasem okazuje się nieprawdą. Pierdolę, nie wierzę już w nic...
W każdym razie życzę wszystkim lepszych świąt niż ja będę maila. Szczerze.
Wynik testu na 'infoholizm':
UWAŻAJ
Znalazłeś się w grupie ryzyka wśród osób predysponowanych do wpadnięcia w nałóg. Być może to chwilowa fascynacja nowym medium, ale może też być tak, że Twoje internetowe uzależnienie rozwija się, a Ty tego nie zauważasz... (itd.)
Moja koleżanka mówi na to "syndrom stałego łącza"
Zrób test: robię (na tej stronce są też fajne artykuły o seksoholikach ;)
Dobry seks czy pieniądze...?
Glupia jestem...