lis 15 2002

bez tytułu


Komentarze: 1

Znowu się zaczyna. Petardy. Mam jakąś "petardofobię" od czasów podstawówki kiedy to chłopcy z klasy wpadli na genialny pomysł rzucania petardami i jedna z nich wybychła mi w kapturze.

A zaraz jadę spotkać się z ex najlepszym przyjacielem, osobą która wie o mnie zdecydowanie najwięcej ze wszystkich. Osobą, która niedawno powiedziała za dużo, oskarżyła, zbluzgała. Kupimy wino, wypijemy wino. Przeprosi, wybaczę mu. Ogólnie tak kończy się każda nasza kłótnia, chociaż ta była wyjątkowa, bo aż tylu złych rzeczy o sobie samej to się nigdy nie nasłuchałam. Zresztą ja też nie jestem w tym wszystkim bez winy.

No i na koniec brawo dla Wisły za wczorajsz mecz.

magna : :
ppppiiiijjjjaaaakkk
15 listopada 2002, 16:46
Wino. Takie za 3 zł kupcie, one są najlepsze. Tylko szkoda że takie drogie.

Dodaj komentarz