sty 12 2003

takie tam...


Komentarze: 4

Jaka ta noc byla przegięta...

Maksymalnie magicznie bylo...

Tak dobrze chyba jeszcze nie bylo nigdy...

Nie będę pisać nic więcej... Nie powinnam... Nie chcę...

No dobra chcę, ale nie mogę...

A tak wogóle to jak mi jest zimno... Pizgawa straszna.

Za tydzień pieprzona studniówka. Musze sie nauczyć w butach chodzić. Nie cieszy mnie to. Zresztą, żaluje że nie zrezygnowalam. I tak nie idzie nawet pól klasy. Ale... może będzie dobrze. Ja mam nadzieję przynajmniej.

magna : :
kasiczka
12 stycznia 2003, 23:07
Studniówka to naprawdę zajebista imprezka!Będziesz ją długo pamiętać!Ja Ci to mówię:)pozdrówka!
12 stycznia 2003, 18:46
ja tez sie z nikim nie przespalam.
ja latałam...
zycie mi sie podobało... ;)
A.
12 stycznia 2003, 18:40
ja tam mialam swoja magiczna nocz piatku na sobote i w sobote rano.. i wcale sie znikim nie przespalam , nie o to chdzi.. poprostu przytulil mniektos na kim mi baaaaaaaaardzo zalzy.. i tak przytulal i przutylaaaaaaaal i bylo tak slodko.... a w twoim wykonaniu magiczna noc znaczy co? bo ja ciemna jestem ;P
anarchysta
12 stycznia 2003, 18:39
No to życzę ci ...... niczego ci nie życzę na studniówce..... bo i tak się nie sprawdzi....;)..

KREW BOGA

Dodaj komentarz