lip 06 2003

*1


Komentarze: 11

- Isauro! O, moja Isauro! - wykrzyknął Leoncio wychodząc z alkowy i zbliżając się z otwartymi ramionami do dziewczyny. Głos jego, dotąd tak szorstki i twardy, brzmiał miękko i czule.
Ostre i bolesne "ach!" rozległo się w salonie i sprawiło, że stanął w miejscu osłupiały. W drzwiach ujrzał Malwinę, która blada osunęła się bezwładnie w ramiona brata, skrywszy czoło na jego piersi.
- Ach braciszku! - krzyknęła wróciwszy do przytomności - teraz zrozumiałam, o czym mówiłeś tak niedawno.
I przyciskając jedną dłoń do serca, które zdawało się pękać z bólu, drugą zaś ocierając łzy, lejące się obficie z jej pięknych oczu, wybiegła do swego pokoju.
(...)

Bernardo Guimaraes "Niewolnica Isaura"

magna : :
08 lipca 2003, 10:27
o!książka dla mnie!:) muszę ją zdobyć!
1984 ocierając łzę wzruszenia
07 lipca 2003, 23:35
rozpieszczasz nas takimi smakowitymi kąskami... jeszcze się wciągniemy i co będzie?!
07 lipca 2003, 23:04
A może "Nigdy Cię nie zapomnę" ? :))
07 lipca 2003, 21:50
Nie ma to jak dobre stare brazyliskie seriale hy hy Co nastepne ? "W kamiennym kregu" czy "W rytmie disco" ? :D
grainne
07 lipca 2003, 21:31
Jak ja lubie te love-stories z egzotycznymi imionkami ;)))
Kumcia
06 lipca 2003, 23:29
heh..Pozdrawiam
06 lipca 2003, 23:11
Moje oczy doznały szoku... ale już się przyzwyczajam :)
zmieniona...
06 lipca 2003, 22:53
jak dobrze ze moi rodzice tego nie czytali i nie mam na imie isaura..;)
06 lipca 2003, 22:43
zacytuję gawlińskiego. "czegoś się najadła". agalaja może przyniosłabyś jakieś procenciki dla rozluźnienia?
A.
06 lipca 2003, 22:06
romantyczka ;o) (to ma cos w spolnego z toba i Twoim bratem?)
anarchysta
06 lipca 2003, 22:05
Ale ty nigdy nie poddasz się..

Witaj...

Dodaj komentarz