Bez tytułu
Komentarze: 10
Niewielka blizna po oparzeniu bedzie przypominala mi przez pare nastepnych miesiecy o dzisiejszym poranku. Znow jestem TU. Opiekowanie sie babcia wykonczylo mnie duzo bardziej niz caly stres zwiazany z egzaminami. Ale przeszlo, tak po prostu.
Postanowilam ze bede chodzic bez majtek. Nie wiedzialam ze to tak przyjemne. Wlozylam stare dzinsy i poszlam. Tydzien temu za tamtymi oknami przez 8 godzin lezaly zwloki mezczyzny, alkoholika ktory kolejny raz probowal naprawic swoje zycie. O 16 wroci do pustego mieszkania jego zona nafaszerowana tabletkami uspokajajacymi. Ocieplili wszystkie bloki dookola. Zostal tylko nasz. Moj. 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10. Siedem. Drzwi na lewo. Zdecydowanie bede chodzic bez majtek. Powiedzial ze dzis przyjda, moze pojde z nimi. Moze znow uslysze jak zalamuje mu sie glos gdy opowiada o swoim ojcu. Sprawia mi przyjemnosc przebywanie z ludzmi ktorzy potrafia sie przede mna otworzyc. Brzuch mnie boli. Ale to dobrze. Moje paznokcie wygladaja gorzej niz kiedykolwiek. Musze zainwestowac w jakas dobra odzywke. I ten fioletowy szampon do wlosow. Powinien byc odpowiedni do moich. Tak mysle. Zjem drugi talerz zupy. Mam ochote. Trombka.
Dodaj komentarz