Bez tytułu
Komentarze: 12
wczesniej przerazliwie mi sie nudzilo. a teraz siadam i klade sie na przemian. jak mnie kurwa boli. jak chwile poleze to przestaje. ale zaraz znowu. zaczelam podejrzewac ze umieram. chcialam napisac testament. pomyslalam, ze nie mam nic, co moglabym komukolwiek zostawic.
bol w kregoslupie. przesuwa sie nizej, omija nerki. zawraca znow do serca. to tam sie zaczelo. niesamowity bol fizyczny. zamiast psychicznego. co lepsze?
goraczka. cala sie trzese. wiem ze powinnam sie polozyc. zapalic papierosa, odetchnac. upajam sie swoim bolem. jestem nienormalna.
kocham zycie i nienawidze zyc. boje sie. kurewsko sie boje. dzis kurewsko sie boje.
'nie jestem z tych, co bez leku patrza w ciemnosc.
co slyszac szmer, jak w filmach schodza do piwnicy.
ja jestem z tych, co nakrywaja glowy koldra.
z tych ktorym strach, uniemozliwia oddychanie..'
kurde zonka wytwornie zakladamy! tworzymy wlasne teksty, spiewamy,a TY TWORZYSZ OKLADKI! buhaha
Ja chyba wolę ból fizyczny niż psychiczny. Na ten pierwszy przynajmniej można spróbować coś zaradzić.
Dodaj komentarz