maj 15 2003

...


Komentarze: 17

Wczoraj wieczorem leżę na łóżku i próbuję się wreszcie wziąć za angielski. Słyszę że na przedpokoju rzyga kot. Nie ruszam się, bo będę musiała posprzątać. Nagle stara coś krzyczy, domyślam się że mnie woła. Otwieram drzwi: "Patrz na kota..". Kot się zerzygał, siedzi na szafce i widzę jak traci przytomność. Przewraca się, próbuje wstać, ale nie może, leży bez ruchu. A ja jak pojebana, rzucam się na kota, próbuje dziwnymi sposobami obudzić. Nagle kot wstaje. Schodzi z szafki, idzie do pokoju, kiwając się jak po pijaku. Lecę za nią i na ręce. Oddycha strasznie szybko.
Dzisiaj w nocy spałam z kotem. Nawet zasnęłam od razu.

Mam pierdolca na punkcie zwierząt. Jeśli mój patent na zakończenie żywota w dniu 20 urodzin nie przejdzie, to na 97 procent zostanę starą panną otoczoną setką zwierząt. Trzeba mieć jakieś zboczenie. Każdy ma jakieś..

magna : :
BłękitnaGlina
15 maja 2003, 21:13
i szynszyle!
Bedziesz jak Mahatma Gandhi kochać zwierzęta, i żyć jak Wioletta Willas, tylko się tak nie maluj, nie zapuszczaj takich włosów (lub nie noś takiej peruki, nie wiem jka to tam z nią jest). Yo!
15 maja 2003, 19:14
kotek standardowo, ciągle je i śpi, więc dobrze ;)
Kumcia
15 maja 2003, 18:59
hmmm no co ty trzeba bylo powiedziec umrzec majac 101 lat ..to jest cos a nie 20 ... pytanie ktore prawie wszyscy zadaja : lepiej z kotkiem??
safety.pin
15 maja 2003, 17:41
hmmmm... 27 urodziny juz lepiej... przynajmniej nie bedziesz jedyna ktora umarla w wieku lat 27 i byla wielka !! ;)
Kamil
15 maja 2003, 16:28
prosze sie nie przedrzeźniać nawzajem :P
15 maja 2003, 16:14
I co ta setka zwierząt zrobi bez Ciebie jak Ci się uda!? Z kotem już lepiej?
wpish w wysukiwarce blogoff=> Ś
15 maja 2003, 15:51
Nie umieraj :) kochaj tylko tych kotrzy an to zasłuzyli :)
anarchysta
15 maja 2003, 15:43
Ma, o ma.....
zmieniona...
15 maja 2003, 14:57
kazdy zboczenia ma :o) mam nadzieje ze z kotkiem juz wszystko ok...moj pies ma zwyczaj rzygania do mojego lozka wiec nie moge udawac ze tego nie slysze ;o)a co do tej smierci...to mam nadzieje ze Ci sie nie uda i te meskie zwierzatka Cie powstrzymaja ;oP pozdr
15 maja 2003, 13:48
nie zrobisz nam tego, to cios dla calej naszej rasy.... osobiscie czuje sie zawiedziony Twoja postawa :>
15 maja 2003, 13:18
Ty sie winieta nie bój, ja sobie z menczyznami poradzę.. i zostanę sama, z kotkiem, pieskiem, jaszczurką, chomikiem, myszką, myszoskoczkiem, słoniem, tchórzofretką, madrylem, hipopotamkiem, wiewióreczką itd..
a nwet jakby nie to w końcu facet też zwierzę, wiec wychodzi na to sama.. hihi
15 maja 2003, 13:12
ps. smierc samobojcom !!!
15 maja 2003, 13:10
1)nie uda Ci sie 2)myslisz ze Ci menczyzni na to pozwola? :)
15 maja 2003, 13:08
lepsze takie niz inne
K_P
15 maja 2003, 13:07
Mnie sie nie udalo, to i Tobie sie nie uda.

Dodaj komentarz