147
Komentarze: 12
Podjelam sie. 20 zl dziennie. To zabawne, bo matka wydawala kazdego dnia conajmniej 50 zeta. Ale jak narazie daje rade. Nawet przez dwa dni udalo mi sie odlozyc na szlugi. I obiady sa. I sprzatam, zmywam odkurzam.
kupilam swinke w plasterkach
pomyslalam jak cierpiala
czulam nadmiar moczu w nerkach
cierpienie swinki olalam
Pies chodzi za mna. Jest jakis smutny. Suka na dole ma cieczke. Poruchalby. Zycie w celibacie mu nie odpowiada.
piesek z gwaltu zbiorowego
to przyjaciel moj jedyny
robi wrazenie spietego
bo dawno nie mial dziewczyny
Glosna muzyka zaglusza mysli. Brak kontaktu jest przerazliwie dokuczliwy. Troche boli. I nie mam kasy zeby ten bol zabic.
dosyc mam nadmiaru mysli
nieprzespanych nocy wielu
a wystarczy: napisz/wyslij
przytul mnie, moj przyjacielu
Chce zeby bylo inaczej. Tak jak kiedys. Teraz umialabym nie wpadac w doly. Bo teraz rozumiem, ze wtedy bylo lepiej.
chyba sie rozchorowalam
bo chce znow zyc w chorym swiecie
tam, gdzie nigdy nie plakalam
tam jest lepiej, rozumiecie..?
Madzia kochanie nie płakaj, trzeba znosić wszystko. Ja ostatnio próbuję sie przyzwyczaić do nie zbyt miłych rzeczy (a takich u mnie coraz więcej)
Jak dla Ciebie ten "odwyk" jest tym samym co dla mnie próby odchudzania to WIEM CO CZUJESZ! :))))
moj jamnik tez zyje w celibacie i co raz bardziej staje sie przez to dokuczliwy i wkurzający...
a 20 zł na poczatek, kto wie co bedzie dalej (i ile...)
Dodaj komentarz